Zrobiłam parę zakładek z różnych resztek i wyszły jak wyszły.......
Mały breloczek i biscornu (takie inne) i nie pamiętam czy pokazywałam, ale te juz z guziczkiem......
wtorek, 31 maja 2011
poniedziałek, 30 maja 2011
Różniste kartki.......
Poczyniłam je w sobotę (padało, lało, burzowo było jak nie wiem co.....), a w czasie deszczu...wiadomo nudzimy się !
Będzie tego troszkę:
piątek, 27 maja 2011
To też moje rekodzieło.......
Powstały dwie sztalugi pod tablice z biżu...mała i duża. Prawdą jest, gdzie diabeł nie może, M! nie ma koncepcji tam babę pośle. W nosie mam, prosić się nie będę i rano pomyślałam, spacer do sklepu drewnianego zrobiłam, kupiłam co nieco i za 16 zł mam dwie sztalugi. O i to wsio na temat....
tylko nie wiem dlaczego wgrywa mi zdjęcia odwrócone, ja je do pionu, a one tu na leżąco...... Nie będę już poprawiać, bo mnie nie słucha komputer.
Poza tym zrobiłam parę zakładek, jedną wyszyłam, ale jeszcze nie wyprasowana i nie "oprawiona", breloczki xxxx
i zapraszam na pierwsze w tym roku truskawki z mojego ogródka...SMACZNEGO!
tylko nie wiem dlaczego wgrywa mi zdjęcia odwrócone, ja je do pionu, a one tu na leżąco...... Nie będę już poprawiać, bo mnie nie słucha komputer.
Poza tym zrobiłam parę zakładek, jedną wyszyłam, ale jeszcze nie wyprasowana i nie "oprawiona", breloczki xxxx
i zapraszam na pierwsze w tym roku truskawki z mojego ogródka...SMACZNEGO!
czwartek, 26 maja 2011
Mały hurcik.......
Powstały Biscornu, schemat podglądnięty na faitmain.over-blog.com, wyszyłam 3 nitkami, mulina cieniowana....
oraz jeszcze dwa Pendibulle wg ...jak leciała nitka za igłą..
Poza tym muszę pochwalić się puzderkiem i wkładem, jaki zrobiłam na imieniny dla Joasi...
A na urodziny do Jadzi poleciały prezenty kupne, oprócz kartki (Ja-dziunia, tak dużo robi na szydełku, pomyślałam, że najbardziej będzie się cieszyć z kordonka). Wiem, że trafiłam z prezentem.
oraz jeszcze dwa Pendibulle wg ...jak leciała nitka za igłą..
Poza tym muszę pochwalić się puzderkiem i wkładem, jaki zrobiłam na imieniny dla Joasi...
A na urodziny do Jadzi poleciały prezenty kupne, oprócz kartki (Ja-dziunia, tak dużo robi na szydełku, pomyślałam, że najbardziej będzie się cieszyć z kordonka). Wiem, że trafiłam z prezentem.
poniedziałek, 23 maja 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)