Będąc w wielkim świecie tzn. na wyjeździe nie zapomniałam zajrzeć do kiosków z gazetami, bo u mnie SUSZA, albo "nie było jeszcze" albo "już nie ma" albo "nie dostajemy" - zakupy dokonane w Lututowie i Wieluniu, a...... nie jedna przed wyjazdem w Oświęcimiu. Schematów, pomysłów co nie miara, tylko teraz wyszywać. Oczywiście czasu na te xxxxx nie kupiłam. Brak, a...."nie dowieźli" hi hi hi hi
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schematy xxx. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą schematy xxx. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 3 listopada 2011
czwartek, 22 września 2011
Przez telefon komórkowy....
Przedwczoraj moja koleżanka dzwoni do mnie z Warszawy chachachacha z Empiku! Nic dziwnego? Jak to nic! Ona oglądała, mówiła co ogląda, a ja dokonywałam wyboru tzn. zakupów! Takiego tempa w zakupach i dostarczeniu do mnie - prawie na drugi koniec Polski nie było jeszcze w moim życiu. Żaden sklep internetowy tak szybko nie działa! Dziś już mam od 12.00 swoje zakupy.......
Nareszcie mam egzemplarz Cross Stitcher - wydanie na Święta, ale nie tak do końca, następny nr ma być lepszy, przynajmniej tak reklamują. Ja o tym wiem, bo już widziałam okładkę. W tym był dodatek - do wyhaftowania - ołówki. Wcześniej myślałam, że wyhaftuję je dla kogoś, ale nie, rozmyśliłam się. Będą moje, takie te dodatki kolorowe - jak cukiereczek. No chyba, że zrobię z czasem kopie ....hihihi
Zaciekawiły mnie fajne hafty, pokażę kilka, a resztę zachowam w tajemnicy, bo na bank będą wyhaftowane....na prezenty, więc musi być element zaskoczenia zachowany :)
Został zakupiony filc, parę przywieszek i kartki do Postcrossingu.....
Asia poratowała mnie jeszcze zawieszkami i czarnymi koralikami (bo w jej sklepie nie było za wielkiego wyboru), kawałkiem lnu (ale boski i splot i kolor) i organzą w pistacjowym kolorze i jeszcze wydziurkowane brzegówki do kartek.....
Nareszcie mam egzemplarz Cross Stitcher - wydanie na Święta, ale nie tak do końca, następny nr ma być lepszy, przynajmniej tak reklamują. Ja o tym wiem, bo już widziałam okładkę. W tym był dodatek - do wyhaftowania - ołówki. Wcześniej myślałam, że wyhaftuję je dla kogoś, ale nie, rozmyśliłam się. Będą moje, takie te dodatki kolorowe - jak cukiereczek. No chyba, że zrobię z czasem kopie ....hihihi
Zaciekawiły mnie fajne hafty, pokażę kilka, a resztę zachowam w tajemnicy, bo na bank będą wyhaftowane....na prezenty, więc musi być element zaskoczenia zachowany :)
Został zakupiony filc, parę przywieszek i kartki do Postcrossingu.....
Asia poratowała mnie jeszcze zawieszkami i czarnymi koralikami (bo w jej sklepie nie było za wielkiego wyboru), kawałkiem lnu (ale boski i splot i kolor) i organzą w pistacjowym kolorze i jeszcze wydziurkowane brzegówki do kartek.....
Dziękuję Asiu stokrotnie!!!!!!
A i jeszcze się pochwalę co Asia mi zrobiła jakiś czas temu. Dostałam schemacik na chusto - szal. Jak widziałyśmy się w Nowym Sączu z Asią, to Asiunia pomogła mi zrozumieć zawiłości schematu i z mojej strony wzięłam motek na wakacje i zrobiłam ażur i leży (brak czasu tylko i wyłącznie, ale wkrótce go skończę....;)), natomiast Asia wzięła ze sobą motek szaro-srebrny i zanim ja wróciłam z urlopu zrobiła. Złote, szybkie rączki. Ona jest po prostu "KOCHANA"!!!!!!!! Mało tego dołożyła mi jeszcze przyprawy - już wypróbowane - pychota!piątek, 12 sierpnia 2011
Woreczek xxxx......i takie tam.....
Właściwie to nie robię żadnych "poważnych" prac, bo jestem już jedną nogą na urlopie i doszłam do wniosku, że nie ma co rozgrzebywać, ale .....zrobiłam 2 pary kolczyków (na łatkach, które się plątały). Oczywiście nie są najwyższego lotu, ale dziewczynki z sąsiedztwa bardzo się cieszyły i były bardzo zadowolone. Do wyszywania zawsze większy kawałek przykroję , a tu dziołchy siedziały mi na plecach i tak na szybkiego xxxx, jak zrobiłam jednej, to na plecy siadała druga i ach ten pospiech! Myślałam, że zabawią się jeden dzień...ale nie chodzą już tydzień (myślę, że do spania ściągają ;))
Pokażę je, ale proszę się nie śmiać .......plissssss!
Poczyniłam mały woreczek na biżu...po prostu muszę zapakować w coś prezent, taki drobniusi. Ale okazało się, że mam taśmy na 3 szt. więc lecę z tymi xxxxxxx.
Schematy są z "Robótek ręcznych z 2003):
I schemaciki:
Wyszyłam Aniołki (będą zawieszone), narazie tylko hafcik wykonany cieniowaną muliną DMC. jak będą gotowe to na pewno pochwalę się.
Pokażę je, ale proszę się nie śmiać .......plissssss!
Poczyniłam mały woreczek na biżu...po prostu muszę zapakować w coś prezent, taki drobniusi. Ale okazało się, że mam taśmy na 3 szt. więc lecę z tymi xxxxxxx.
Schematy są z "Robótek ręcznych z 2003):
I schemaciki:
Wyszyłam Aniołki (będą zawieszone), narazie tylko hafcik wykonany cieniowaną muliną DMC. jak będą gotowe to na pewno pochwalę się.
Subskrybuj:
Posty (Atom)