Pierwszy dla mojej koleżanki z byłej pracy (ona już wie dlaczego ją zajączek tak wcześnie odwiedza:))...
Do tego jeszcze karteczka z życzeniami, wyszyta haftem matematycznym.
A to maciupki koszyczek dla 2 -letniej Wanessy [córcia mojego siostrzeńca, mieszkającego we Włoszech]...
oraz stadko kurczaków....
Brawo, znowu same piękne rzeczy stworzyłaś.
OdpowiedzUsuń