piątek, 11 marca 2011

Zasłonka na szparkę......

Jakiś czas temu zobowiązałam się do wyszycia  zasłonki na szparkę, która powstała po zdemontowaniu kabli (dla cioci), nie miałam pomysłu, czasu, weny....
Ale słowo się rzekło, więc podejrzałam gdzieś na blogu (przepraszam, że nie podaję u kogo, nie zapisałam, zawierzyłam pamięci -  no tak....) , była to łatka z serduszkiem, taka całkiem art... na jasnym tle.Coś mi tam w pamięci zostało, ale wymagania były co do koloru tła, wielkości [53x12], czyli takie coś ni w 5 ni w 9 . Wyszyłam, teraz idzie do prania, a jutro czymś to usztywnię [ ba...żadna ramka, żadna anty-ramka]. a wyszło tak:

 Poza tym naprawiłam ubiegłoroczny wianuszek.....

  I poprawiłam sobie humor zakupem obrazu do wyszycia....ale xxx będę dopiero po Świętach ! W ramach odpoczynku (może juz na tarasie , w ciszy i w słoneczku....)

1 komentarz:

  1. Makatka na szparkę będzie bardzo ładna. Ciocia powinna się cieszyć.
    Wianuszek oryginalny. Brawo.
    Czekam na obrazek, będę podglądać.

    OdpowiedzUsuń