a Ania , w międzyczasie dołożyła drugą nagrodę, wypasiony wisior sutaszowy, a Bathman wylosował mnie! Wpisów była ogromna ilość. Moja radość była ogromna, Ania już prosiła po raz wtóry o adres, miało być wtórne losowanie, ale napisałam do niej i jest! Czekał na mnie, mnie był przeznaczony. Dziś tylko fotki zaczerpnięte z jej bloga. Patrzcie i podziwiajcie. Czyż nie piękny, a jak otrzymam przesyłkę - sesja zdjęciowa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz