niedziela, 13 lutego 2011

Gdzie są moje nożyczki.....

 Jak zwykle się zagubiły, zapodziały, diabeł ogonem nakrył....ale to już koniec, dostały ode mnie maciupki breloczek - biscorniaczek.....ale nadal na mój głos nie reagują ;)





1 komentarz:

  1. hehehe, skąd ja to znam ????
    ciągle coś gubię, wrrrr, ostatnio zgubiłam
    szydełko, a bez niego ani rusz.......kazałam Mirce nawet szukać, ale Ona się ze mnie śmieje, a ja cierpię

    buziaki

    OdpowiedzUsuń