Nareszcie złapałam za żelazko, wyprasowałam i poskładałam ostatnie moje xxxx- owe prace....
Oraz mousse ballerina zmałpowana z blogu Cyber Julki ( z ekranu komputera, liczone xxx, i wyszła jak wyszła bez schematu...hihihi)
http://cyberjulka.blogspot.com/2011/06/myszkowy-sal-2.html
jakie ładniutkie, aż nie mogę ślepiów oderwać :))
OdpowiedzUsuńPomysłowe i śliczne.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście sporo było do pokazania. Śliczne motywy. Uwielbiam koty więc on podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńAle piękności! A myszka przecudna!:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz wyhaftować siostrzyczki pierwszej baletnicy, podaj proszę adres e-mail (mój: cyberjulka@wp.pl).
OdpowiedzUsuń