poniedziałek, 18 lipca 2011

Ogrodzieniec i Birów .....

wycieczki, haft matematycznyNiedziela....rano poszłam do ogrodu zerwać trochę fasolki szparagowej do obiadu....patrzę, a przez noc tyle ogórków podrosło. No cóż niedziela nie niedziela...zaprawiłam 3 -  litrowe słoiki i nastawiłam duży słój na bieżące szamanie. Tak więc mam już na zapas zimowy 10 słoików 1- litrowych...bo, ja tak jakoś trzymam się słoików  litrowych z gumką i sprężynka. Ale ogórki mam pychota!

Po tak pracowitych godzinach około 13.00 pojechaliśmy na wycieczkę do Ogrodzieńca i Birowa. Byliśmy tam ostatnio z 20 lat temu....zmiany, zmiany,  zmiany.......








Karczma piwna w podziemiach.........




Występy i pokazy.....



Widok na Birów z Ogrodzieńca ( oddalony o 1,5 km)......
Centrum Ogrodzieńca.......




Ciekawostka.....
Birów......









Widok Ogrodzieńca  z Birowa.......




Wróciliśmy około 21.00, ale aby dopełnić dzień...ukończyłam obraz (haft matematyczny) dla bratowej na imieniny......

Więcej o Ogrodzieńcu i Birowie:
http://www.zamek-ogrodzieniec.pl/kategorie/grod_na_gorze_birow

3 komentarze:

  1. Chciałabym kiedyś zobaczyć Ogrodzieniec... nigdy nie byłam w tych stronach :(

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. No, ale mnie zaciekawiłaś. Na następny urlop tam pojadę. Takie widoki to coś dla mnie.
    A czy tam jest możliwość chodzenia z kijkami?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu tylko pozazdroscić takiej wyprawy,Fotki wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń