wtorek, 16 sierpnia 2011

Zawieszki......

Z wyszytych łatek powstały tym razem zawieszki, tak wyglądają:


 A chustę chciałam podciągnąć, by było widać trochę wzoru (jestem wzrokowcem), chciałam w aucie dzióbać, bo droga daleka....ale pogubiłam się ;(  ot i w aucie chyba będę pruła ........

6 komentarzy:

  1. Słodko, anielsko się zrobiło ;))
    Szerokiej drogi i miłego dziergania :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne aniołkowe zawieszki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zawieszki :) Ja to nic w aucie nie mogę robić, ponieważ przeważnie jestem za kierowcę :( Ale mam nadzieję, że to się zmieni, bo dziś Marcin ma pierwszą jazdę :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. 1/Dziękuję dziewczyny!
    2/Powodzenia życzę przyszłemu kierowcy!
    3/Każdy po trochę pojedzie, a jak będzie zobaczymy z tym dłubaniem.

    OdpowiedzUsuń