piątek, 14 października 2011

Jak po kilku latach maszyna ruszyła z pedała .........obcego ;)

Moja koleżanka Jadzia otrzymała już prezent, wychwaliła się nim na wszystkie strony świata, nawet się nie spodziewałam, że aż tyle radości jej sprawię.Ale jest 100% kumpelą i jak tu o niej nie pamiętać i odgadywać co jej może sprawić przyjemność. Jadziu jeszcze raz wszystkiego naj...a resztę masz na kartce ;)
Tak więc wyszyłam jej obraz, oraz komplecik na szydełka i igły. Inspiracją był komplecik wykonany przez Danielę, Jadzi marzył się schowek na szydełka, ale jak ujrzałam u Danieli komplecik postanowiłam, że Jadzia otrzyma  wszystko. Mój komplecik nie jest tak doskonały jak Danieli, bo po pierwsze nie miałam schematu na różyczki, ani tez zielonego pojęcia jak to wszystko poskładać do kupy. Największym problemem była maszyna do szycia....mam od kilkudziesięciu lat i stoi...czyli stara - nówka. Dwa lata temu rozpakowałam ją i zaczęłam szturchać, naoliwiłam i klapa. Spakowałam i tyle mojego szycia. Ale mój osobisty M! wziął się za nią, bo to już była siła wyższa, aby z prezentem zdążyć....



I zrobił  HHHUUURRRRAAAAA!, ale okazało się, że z tego "nieużywania" padł pedał...o rety on tak fachowo się nazywa..., ale dobrze, że od teściowej udało się podpiąć. I tak głupi pedał, dwa lata temu mnie zniechęcił do szycia i do tego ustrojstwa, ale teraz już mam maszynę wyszykowaną, szyje, hula jak nie wiem co... przez ostatnie dni poreperowałam wiele rzeczy, uszyłam fajne woreczki, obszyłam około km firan (swoje i cudze) i zaniedbałam SAL ;). ale dziś już została odstawiona i  królują xxx!!!
Acha ,co to miałam pisać...a   i tak Jadzia otrzymała w prezencie; Ale...ale... był jeszcze problem z koronką, na którą czekałam cierpliwie 2 tygodnie i dostawy nie było ;(  , a i jeszcze to, że ten co wyszyłam dla Jadzi to żelazkiem zaciągnęłam na zielono i dlatego z rozpędu powstały 3!

Obrazek

i komplecik


i karteczka
a i wszystko razem:


A tu te następne kompleciki w bordowej i żółtej tonacji:



Pozdrawiam !
Obiecałam, że będę komentować Wasze  komentarze  i tak jakoś mi schodzi, myślę nad koncepcją, jak to zrobić i chyba będzie to raz na jakiś czas osobny POST! Kto mi może wyjaśnić, jak i co zrobić, by komentarze były moderowane, wtedy mi nie umkną Wasze wpisy. A i jeszcze jedno, dziś wstawiam namiar na mnie (e-mail), będzie gdzieś na bocznym pasku!

6 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba zestaw fioletowy. Widzę, ze hafciki na wszystkich zestawach są takie same, a jednak tamten kolor mnie zachwyca.
    A ten obrazek z chabrami jest boski. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. A Ty ciągle hurtem lecisz :O
    Podziwiam strasznie ilości tych cudeniek, ale przy okazji kompleksów się nabawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ to cudowne! ten w fiolecie chyba najledniejszy :D a obraz.. cacuchno ;) no i gratuluje uruchomienia maszyny z obcego pedała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też się podoba fioletowy.Pracowita jesteś jak mróweczka!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie ,że już działa :) wszystko jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, piękności, ślicznie to wyszło! Najbardziej urzekający ten we fioleciku!Piękne prezenty posłałaś!

    OdpowiedzUsuń