Taki sobie obrusik.......hihihihihi , tak jakos chciałam zacząć z zaskoczenia! Ale to nie moje dzieło, tylko mojej teściowej. Już kiedyś pisałam, ma 83 lata i na d.... nie potrafi usiedzieć, zawsze coś tam wykrzyżuje. Wzrok już nie taki, więc kombinuje jak koń pod górę i robi na rzadszych kanwach. Podziwiajcie, oczywiście fotnęłam, bo przyniosła do prania, więc jest jak z gardła wyjęty....
Ejjjj, to udana ta Twoja teściowa ;)
OdpowiedzUsuńWiekowa kobitka, a xxx jak młódka !!! Gratuluję !!!
cudny obrus !!!
ciekawe czy my też tak będziemy na jesieni naszego życia :P
Bardzo ładny obrusik.Podziwiam starszą panią.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKawał pięknej roboty!
OdpowiedzUsuń