poniedziałek, 21 listopada 2011

Obrusik na ławę......

Taki sobie obrusik.......hihihihihi , tak jakos chciałam zacząć z zaskoczenia! Ale to nie moje dzieło, tylko mojej teściowej. Już kiedyś pisałam, ma 83 lata i na d.... nie potrafi usiedzieć, zawsze coś tam wykrzyżuje. Wzrok już nie taki, więc kombinuje jak koń pod górę i robi na rzadszych kanwach. Podziwiajcie, oczywiście fotnęłam, bo przyniosła do prania, więc jest jak z gardła wyjęty....



3 komentarze:

  1. Ejjjj, to udana ta Twoja teściowa ;)
    Wiekowa kobitka, a xxx jak młódka !!! Gratuluję !!!
    cudny obrus !!!
    ciekawe czy my też tak będziemy na jesieni naszego życia :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny obrusik.Podziwiam starszą panią.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń