czwartek, 29 września 2011

Ołówki(????)........

Oto moje zmodyfikowane (czyli wykonane nie gazetkowo) ołówki. Wiem, wiem nie są rewelacyjne. Ale po prostu z tego co było załączone,  nijak nie dało się zeszyć gazetowo, aby nie spaścić do końca podjęłam taką a nie inną decyzję, robię długie, a nie szerokie,więc rysiki wyszły takie chudziny ( po zszyciu), a przełożyć tę kanwę (bardzo sztywna), na druga stronę to już cały cyrk. Ale zrobiłam, wyglądają........ jak wyglądają.
A hafciki też pokręciłam, ale co tam........wiszą  koło komputera i narazie cieszą moje oko, a potem....zobaczymy!




6 komentarzy:

  1. Wyszła naprawdę śliczne...i bardzo urokliwe :)
    Pieknie ozdobią dom...w świąteczne dni:0
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, w gazetce faktycznie inaczej wyglądały, takie bardziej pulchne, ale czy muszą być identyczne ??? Moim zdaniem przeróbka wyszła im na zdrowie, strasznie fajnie wyglądają !!!
    Ps. stan na dzień dzisiejszy + 23,15 - żebyśmy pamiętały ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się podobają i pierwszy raz widzę tak zagospodarowany haft!

    OdpowiedzUsuń
  4. O rety! Asia to stać mnie jeszcze na kupno PKiN?
    Dziewczynki! xgalaktyka, Asia, Daniela! Dziękuję bardzo, bardzo, gdzieś wcześniej dawałam zdjęcie tej gazetki i można porównać co jest, a co mi wyszło....hihihihi

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaa, oddamy go w dobre ręce ;P
    Chyba muszę ogłosić licytację, a Ty masz prawo pierwszeństwa zakupu, no, chyba że ktoś będzie bardziej zdesperowany i dołoży jeszcze parę grosików ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń