czwartek, 22 września 2011

Przez telefon komórkowy....

Przedwczoraj moja koleżanka dzwoni do mnie z Warszawy chachachacha z Empiku! Nic dziwnego? Jak to nic! Ona oglądała, mówiła co ogląda, a ja dokonywałam wyboru tzn. zakupów! Takiego tempa w zakupach i dostarczeniu do mnie - prawie na drugi koniec Polski  nie było jeszcze w moim życiu. Żaden sklep internetowy tak szybko nie działa! Dziś już mam od 12.00 swoje zakupy.......

Nareszcie mam egzemplarz Cross Stitcher - wydanie na Święta, ale nie tak do końca, następny nr ma być lepszy, przynajmniej tak reklamują. Ja o tym wiem, bo już widziałam okładkę. W tym był dodatek - do wyhaftowania - ołówki. Wcześniej myślałam, że wyhaftuję je dla kogoś, ale nie, rozmyśliłam się. Będą moje, takie te dodatki kolorowe - jak cukiereczek. No chyba, że zrobię z czasem kopie ....hihihi
Zaciekawiły mnie fajne hafty, pokażę kilka, a resztę zachowam w tajemnicy, bo na bank będą wyhaftowane....na prezenty, więc musi być element zaskoczenia zachowany :)






Został zakupiony filc, parę przywieszek i kartki do Postcrossingu.....




Asia poratowała mnie jeszcze zawieszkami i czarnymi koralikami (bo w jej sklepie nie było za wielkiego wyboru), kawałkiem lnu (ale boski i splot i kolor) i organzą w pistacjowym kolorze i jeszcze wydziurkowane brzegówki do kartek.....



Dziękuję Asiu stokrotnie!!!!!!
A i jeszcze się pochwalę co Asia mi zrobiła jakiś czas temu. Dostałam schemacik na chusto - szal. Jak widziałyśmy się w Nowym Sączu z Asią, to Asiunia pomogła mi zrozumieć zawiłości schematu i z mojej strony wzięłam motek na wakacje i zrobiłam ażur i leży (brak czasu tylko i wyłącznie, ale wkrótce  go skończę....;)), natomiast Asia wzięła ze sobą motek szaro-srebrny i zanim ja wróciłam z urlopu  zrobiła. Złote, szybkie rączki. Ona jest po prostu "KOCHANA"!!!!!!!! Mało tego dołożyła mi jeszcze przyprawy - już wypróbowane - pychota!


4 komentarze:

  1. Świetna koleżanka, super zakupy.
    U nas w mieście niedawno otworzyli Empik, i jakie było moje zdziwienie, że nie ma w nim Cross Stitcher. Pojadę tam dziś przed dyżurem, może teraz będzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super zakupy i ekspresowe. A "narodziny" tej chusty widziałam osobiście.
    Dasia, bardzo dziękuję za kuchenna niespodziankę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystko jest śliczne pozazdościć takich zakupkow :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dasieńko, to ja Ci dziękuję za współpracę przy zakupach, zabawa była przednia, a ja biegając z góry na dół w EMPIK-u wzbudzałam zdziwienie całego personelu, dobrze, że nie marudziłaś, bo inaczej by mnie jeszcze aresztowali w celu przeszukania, albo wezwali pogotowie z mało gustownym ubrankiem :P i co ja biedaczysko bym wtedy zrobiła ????
    PP też spisała się na medal !!! Obiecałaś przyjechać Dyrekcję PP honorami obsypać, to teraz przyjeżdżaj, bo ja czekam :P
    buziaki

    OdpowiedzUsuń