Zawsze się przylepi jakaś robótka, nawet w niedziele, która dziś była u nas bardzo zimna, poza tym M! wybiera się na delegacje i tak sobie siedzieliśmy w domciu (bo w domciu ciepło)....
Więc dzisiaj ozdoby na drzwi lub na ścianę:
Przepiękne, pomysłowe i bardzo mi się podobają!!! Karczochami z poprzedniego postu również jestem oczarowana!!! Rozgoszczę się u Ciebie na dłużej, bardzo mi się podobają Twoje prace i Twoja pracowitość!!! Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)))
Ale obrodziło w wieńce bożo-narodzeniowe.
OdpowiedzUsuńPiękne!Pozdrawiam.
Piękne wieńce. Brawo.
OdpowiedzUsuńpiekne i na pewno pachnące....
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, pomysłowe i bardzo mi się podobają!!! Karczochami z poprzedniego postu również jestem oczarowana!!! Rozgoszczę się u Ciebie na dłużej, bardzo mi się podobają Twoje prace i Twoja pracowitość!!! Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)))
OdpowiedzUsuńPiękne adwentowe wianuszki!
OdpowiedzUsuńCudne wianuszki, takie właśnie powinny być, z orzeszkami, cytrynką, takie naturalne :)
OdpowiedzUsuńExtra wianuszki i jak dostojnie się prezentują. Jednym słowem "niedzielne lenistwo" zaowocowało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam