Będąc w wielkim świecie tzn. na wyjeździe nie zapomniałam zajrzeć do kiosków z gazetami, bo u mnie SUSZA, albo "nie było jeszcze" albo "już nie ma" albo "nie dostajemy" - zakupy dokonane w Lututowie i Wieluniu, a...... nie jedna przed wyjazdem w Oświęcimiu. Schematów, pomysłów co nie miara, tylko teraz wyszywać. Oczywiście czasu na te xxxxx nie kupiłam. Brak, a...."nie dowieźli" hi hi hi hi
Aleś się okupiła -PIĘKNE WZORKI WIDZĘ- chyba do swiat za mało czasu, by je w większości wyszyć!
OdpowiedzUsuńTeż mam te gazetki.Teraz tylko dziergać dziergać i ....rozciągnąć czas.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBędziesz miała w czym wybierać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
To się obkupiłaś :)
OdpowiedzUsuńA ja nadal do EMPIK - u biegam i nic....
buziaki
No to zrobiłaś nam ,niezłą przeglądówkę:)
OdpowiedzUsuńNic tylko zaopatrzyć się w pełną kieszeń iruszać...po gazetki:)
Gazetkowy zawrót głowy:) Muszę się również wybrać do Empiku:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń