środa, 30 listopada 2011

Nadal bombkowo......

W tym roku miałam dać sobie pokój z bombkami ze wstążeczek....ale postanowienie sobie, a życie sobie..... Mam tylu zwolenników tego rękodzieła, że robię, robię, robię i końca nie widać. Bardzo się cieszę, bo fajnie się robi, już wpadłam w rytm  i o ile pierwsze tegoroczne szły mi jak po grudzie... to każda następna jakoś szybciej wychodzi.Tylko czasu zaczyna brakować.... ale jestem dobrej myśli ...chociaż  na 11 -go pewnie nie zrobię wszystkiego co zaplanowane, a już mój SAL to nie wiem. Czarno to  widzę.......










4 komentarze:

  1. piękne. ja wczoraj w sklepie widziałam też wstążkami,ale jeszcze inaczej zdobione...a Pani bombki,to każda inna i niepowtarzalna

    OdpowiedzUsuń
  2. Co jedna to piękniejsza.Bogactwo kolorów.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadal bombkowo i nadal cudnie !!!
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, wszystkie, a najbardziej urzekła mnie ta z gwiazdką, z poprzedniego postu.
    Całuski, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń